„Znasz tę historię, jak razem z Powinnością musieliśmy stacjonować w Janowie? To wszystko przez Zulusa. Wtedy był w Powinności. Jak nikt inny potrafił wyczuć zbliżającą się emisję... Ale my przybyliśmy do Janowa pierwsi, po stalkerach, oczywiście. Nie mieliśmy nawet czasu zapalić fajki, gdy się zjawili ci niewydarzeni szeregowcy, wymachując spluwami. Ostatni raz taka rzeź miała miejsce ponad rok temu na Wysypisku. Mnóstwo ludzi zginęło po obu stronach. W tym nasz specjalista od emisji, świeć Panie nad jego duszą. I wtedy Zulus zaczął krzyczeć "Emisja się zbliża! Kryć się!". Co mieliśmy robić? Wywalić ich i pozwolić umrzeć? Powinność czy nie, to ciągle ludzie. Tak właśnie żyjemy: kłócimy się, kiedy jest cicho, a gdy przychodzi emisja, siedzimy razem, jedni obok drugich. Zulus ostatecznie opuścił Powinność. Został pustelnikiem i mieszka niedaleko Janowa.”— Losowy członek Wolności
Bitwa o Janów – wydarzenie z 2012 roku, do którego doszło na terenie Jupitera. Było to starcie frakcji "Wolność" i "Powinność", zakończone traktatem pokojowym.
Przebieg wydarzeń[]
Bitwa o stację[]
Stacja Janów została odkryta przez elitarny oddział rozpoznawczy Wolności pod dowództwem Lokiego, kierujący się do centrum Zony. Było tam już kilku Samotników. Widząc w budynku stacji dobrą rolę dla tymczasowej bazy, Wolność przystąpiła do jej wyposażania, ale nie zdążyła dokończyć pracy - ich działalność została przerwana przez oddział Powinności i rozpoczęła się strzelanina.
Podczas bitwy obie strony poniosły ciężkie straty, a wynik starcia był trudny do przewidzenia. Wtedy sama Zona postanowiła interweniować.
Emisja[]
Zbliżanie się emisji odczuł członek oddziału Powinności – Zulus. Oddziały musiały złożyć broń. Przy licznych stratach po obu stronach nie mieli wyboru: kontynuować walkę i prawdopodobnie zginąć nie od kul, ale od emisji, albo zawrzeć tymczasowy rozejm. Po zjednoczeniu Stalkerzy obu frakcji ukryli się przed emisją w budynku Janowa i przeżyli interwencję Zony.
Terytorium neutralne[]
Po tym incydencie stalkerzy Wolności i Powinności zawarli porozumienie, zgodnie z którym Janów stał się terytorium neutralnym, na którym zakazane są waśnie między frakcjami. Porozumienie obowiązuje jednak tylko na samej stacji, aczkolwiek skutecznie powstrzymuje agresję obu stron.
Wynik[]
Stacja Janów stała się jedynym bezpiecznym i niezawodnym miejscem w Jupiterze, gdzie przyjmowani są wszyscy Stalkerzy. Wolność i Powinność podzieliły między siebie stację, pozostawiając część Wolnym Stalkerom. Chociaż relacji frakcji nie można nazwać dobrosąsiedzkimi, neutralność nie jest naruszana.
Zulus z niewiadomych przyczyn opuścił szeregi Powinności i udał się na wieżę w pobliżu stacji.