S.T.A.L.K.E.R. Wiki
Advertisement

Aleksiej "Borland" Wawiłow to legendarny Stalker z trylogii Siergieja Nedoruba. Pojawia się w książkach "Klepsydra", "Tajemnica Poltergeista" i "Horyzont zdarzeń".

Charakterystyka[]

„W barach i grupach krążą wokół niego legendy, jak o Stalkerze, który nie jest gorszy pod względem profesjonalizmu od tajemniczego Ducha. Według legend Borland nie tylko wydostawał się żywy i prawie bez szwanku. Wielokrotnie ratował życie innym Stalkerom i radził sobie z misjami, które uznawano za niewykonalne, czasami posługując się niewyobrażalnymi metodami. Mówią, że szczęście, które mu często dopisywało, było jedynie wynikiem dobrze obliczonych działań, w których prawdopodobieństwo sukcesu było większe niż porażka. Pewnego dnia Borland próbował przedrzeć się przez barierę. W rezultacie postanowił strzelić do niej ciężkimi działami zamontowanymi na zmodyfikowanym opancerzonym transporterze i zobaczyć, co się stanie. Wystąpił problem: Borland nie miał opancerzonego transportera, ani zmodyfikowanego, w którym mógłby przeczekać emisje lub jakikolwiek inne zagrożenie. Dlatego Borland po prostu ukradł go wojsku podczas usuwania jednej z części Bariery. Stało się to podczas ataku Ślepych Psów w Agropromie. Następnie Borland pomógł wielu nieudolnym żołnierzom, którzy do tej pory widzieli Ślepe Psy tylko na fotografiach, podczas teoretycznych studiów szkoleniowych. Zabił przywódcę stada celnym strzałem z Anfield L85. Na szczęście nie były pod wpływem Kontrolera. Następnie, odstraszając stado serią selektywnych strzałów, od niechcenia pojawił się obok rannych wojowników i rzucił każdemu zestaw pierwszej pomocy, który był dla nich zupełnie niepotrzebny, ale w momencie niebezpieczeństwa otrzymali go z hukiem. I dopiero potem dowódca operacji poczuł, że coś jest nie tak. Ignorując trzypiętrowe maty, Borland, ryzykując wpadnięcie na kulę, podkradł się do dudniącego opancerzonego transportera personelu i, wyrzucając przestraszonego żołnierza, wyjechał w samochodzie pancernym. Kierował się prostą zasadą psychologiczną: jeśli uratujesz komuś życie, pogrążysz go na chwilę w otępieniu, a on na pewno cię nie zastrzeli. Podczas gdy wojsko próbowało połączyć nieoczekiwaną pomoc z bezczelnym porwaniem wojskowej maszyny, Stalker zniknął. Wszystko okazało się zbyt niewiarygodne, a zatem całkiem możliwe dla Borlanda. Można było nie zapytać, jak Borlandowi udało się uciec z APC bez pozostawiania śladów, i być z nim przy Barierze, położonej w połowie Zony od miejsca przełomu. Gdyby ktoś dowiedział się, że w trakcie najtrudniejszego transferu przenośnika na terytorium Czerwonego Lasu Borlandowi udało się przejechać część drogi poza Barierą, nastąpiłaby seria głośnych aresztowań i deportacji w środowisku wojskowym. Ale na szczęście dla samego wojska nikt nie połączył dwóch zatrzymanych przełomów, między którymi cicho przetoczył się pojazd wojskowy, sąsiadując z karawaną własnego rodzaju. Reakcja operatora, który wykrył kilka dni później strzały ze skradzionego samochodu pancernego w pobliżu bariery w Czerwonym Lesie, pozostała tajemnicą. Prawdopodobnie zrobił to samo, co zwykle: stał się zimniejszy, skulił się i wytrącił z równowagi. Po czym otrzymał od szefów swoje uszy własnymi słuchawkami. Ponieważ Borland miał trzy minuty na sprawdzenie bezużyteczności ataku artylerii Bariery i powrót do wojska, co automatycznie spowodowało, że zeznanie operatora było fałszywe. Na wszelki wypadek Borland skontaktował się z nim z częstotliwością znalezioną w notatniku, dokładnie przez półtorej sekundy, i wyemitował coś w rodzaju "Gee-gee-gee!", Po czym operator prawdopodobnie zachorował na atak migreny. Borland ponownie zaatakował Barierę w najbardziej szalonym czasie dla Zony: tuż przed emisją. Kiedy cała fauna Zony zamarza, a ludzie w pośpiechu szukają schronienia w piwnicach i barach. Nikt nie wie, co dzieje się w momentach emisji i co w rzeczywistości jest emisją w ogóle, ale nikt nie przetrwał w tym czasie na otwartej przestrzeni. Opancerzony transporter personelu był dość znośnym schronieniem, więc Borland bez cienia podniecenia przejechał przez Czerwony Las, nie spotykając żadnej żywej duszy. W drodze powrotnej czekał na niego niesamowity widok. Miał szczęście znaleźć starannie ukryty bunkier, którego było wiele w Zonie. Najwyraźniej jednego z jego mieszkańców pozostawiono na śmierć w wyniku emisji za wszelkie naruszenia. A może właśnie tak. Borland nie dbał o to, ale nie mógł patrzeć spokojnie. Ponadto ofiara mogła powiedzieć więcej o tym schronieniu. Borland bez opuszczenia APC zasygnalizował. Dzwonek BTR był czystszy niż lokomotywa. Jeśli bunkier służył jako schronienie przed emisją, musiał być szczelny i dźwiękoszczelny, aby nie słyszeli sygnału. Facet skoczył z przerażenia i patrzył na APC. Borland zdał sobie sprawę, że nie grozi mu żadne niebezpieczeństwo, i otworzył właz. Gość natychmiast wskoczył i ścisnął się z tyłu siedzenia. Ale gdy tylko Borland ponownie podniósł właz, facet, wyraźnie napędzany zemstą, wskoczył na karabin zamontowany na dachu przenośnika, tuż przy trasie, pod drzwiami bunkra. Borland natychmiast uspokoił go dobrym ciosem po prawej stronie szczęki, a potem spojrzał na ekran widoku bezpośredniego. Metalowe drzwi bunkra wyblakły. Gdy tylko Borland oddalił się od tego miejsca, drzwi zaczęły się otwierać, a stamtąd ktoś wyszedł z zadowoloną twarzą. Borland nagle zatrzymał samochód pancerny. Mężczyzna przy drzwiach wpatrywał się w niego ze zdumieniem, a potem w końcu wybuchł. Mężczyzna upadł jak człowiek ze skosem. Oczywiście nikt nie miał czasu, aby się zwinąć, więc nie było wątpliwości, że wszyscy w środku zginęli lub zamienili się w coś bardzo nieprzyjemnego. Borland szybko wycofał się do wojska. Udało mu się przywrócić prosty ciąg wydarzeń. On sam zwykle czekał na emisje pod ziemią, jak wszyscy inni, i wiedział, że nie da się jej przewidzieć z dokładnością do sekundy, więc mieszkańcy bunkra najprawdopodobniej pomylili strzał APC z emisją. Objawy powinny być bardzo podobne: łomot u góry i lekkie drżenie ziemi. Decydując, że niebezpieczeństwo minęło, schron został otwarty, po czym wszyscy zostali objęci prawdziwym zrzutem. Po dotarciu do bazy Powinności Borland dał im jeńca i nie potrzebował już samochodu pancernego. Więzień wcale nie był przeciwny wydaniu swoich byłych towarzyszy, którzy zostawili go, by umarł na zewnątrz, i chętnie podzielił się informacjami z "chłopakami". Bunkier był jedną z lokalizacji frakcji Grzech, najbardziej obrzydliwą ze wszystkich. "Grzesznicy" bezkarnie zabijali wolnych stalkerów, zarówno z powodu łupu, jak i dla przyjemności. Więzień przysięgał, że był tylko samotnikiem, który został schwytany przez "grzeszników". Oczywiście kłamał. Tak czy inaczej, "Powinnościowcy" pozwolili mu odejść ze wszystkich czterech stron: nawet jeśli był jednym z "grzeszników", nadal otrzymał ścieżkę do swojej własnej, a Zona obliczy, jak długo będzie żył. Patrzysz i reedukujesz. ”
— Opis z książki "Klepsydra"

- Ale Borland wyraził wdzięczność Radzie Klanów w całości za nieocenioną pomoc w zniszczeniu jednej z baz grupy Grzechu. "Powinnościowcy" zabrali APC do bariery, gdzie zostali znalezieni przez wojsko, które niczego nie rozumiało. Tak narodziła się legenda. A Borland na zawsze stał się żywą Legendą Zony. Cała seria dalszych działań Borlanda tylko wzmocniła jego reputację. Gdyby on sam brał udział w rozpowszechnianiu wszystkich prawdziwych plotek o sobie, wówczas byłoby ich tak wiele, aby stworzyć nowy kult.

Ciekawostki[]

  • Został nazwany na cześć Wesa Borlanda[1] - gitarzysty Limp Bizkit[2]. Częściowo prototypem tej postaci jest Siergiej Nedorub, który również interesuje się grą na gitarze.
  • W Klepsydrze Borland zabił lidera pięciu grup. Zabił także Kontrolera w Jantarze, strzelając do niego z Karabinu Gaussa.
  • Wielokrotnie ratuje ludzi podczas trylogii.
  • Borland to były zawodnik uliczny i motocyklista.
  • W książce "Nowa Zona. Szósty krok" ma 35 lat.
  • W tej samej książce trafia do więzienia, gdzie spotyka starych przyjaciół.
  • Technik był mentorem Borlanda. To on nadał mu jego obecny przydomek.
  • Technik, ojciec Litery - przyszłej miłości Borlanda, został przez niego zabity dokładnie 2 lata przed spotkaniem z dziewczyną.
  • Zniszczył Spełniacz Życzeń podczas operacji "Horyzont zdarzeń" ("Horyzont zdarzeń" został opracowany przez Stalkera imieniem Mark) za pomocą noża Senatora, wielokrotnie wspomnianego w książkach z serii.
  • Miał ukryty schowek na bagnach w Agropromie, razem z Technikiem i Patronem, pełny różnej broni i amunicji.
  • W książce "Nowa Zona. Przyjaciele przyjaciół" zostało stwierdzone, że Borland spędził 7 lat w Zonie.
  • W Klepsydrze walczył z Żorikiem i Garikiem, aby dostać się do Barmana.

Galeria[]

Przypisy[]

Advertisement