S.T.A.L.K.E.R. Wiki
S.T.A.L.K.E.R. Wiki
Advertisement
„No przecież to proste! Głodny żołnierz to kiepski żołnierz. A nas jest tak wielu...”
— Dziwny członek Wolności

Dziwny członek Wolności to postać występująca w S.T.A.L.K.E.R.: Cień Czarnobyla.

Przeszłość2 Przeszłość[]

Stalker ten razem ze swoimi kompanami przebywa w bazie Wolności po tym, jak w 2011 roku grupa Kostiana przypuściła na nią szturm i odbiła ją z rąk Wojskowych. Od tego czasu zajmuje się patrolowaniem bazy.

Charakterystyka Charakterystyka[]

Patroluje drogę niedaleko baraków, w którym znajduje się Kuchmistrz. Zawoła Naznaczonego do siebie, aby z nim porozmawiać. Jego dialog jest bardzo dziwny: będzie zapraszał Naznaczonego na kolacje dając mu przy tym do zrozumienia, że ma zamiar go zjeść. Gdy Naznaczony mówi mu, że nie jest zbytnio smaczny, ten się zdenerwuje i każe mu odejść.

„A, kot... Chodź no na chwilę.”
— Dziwny członek Wolności
„Nie kapuje.”
— Naznaczony
„Czego nie kapujesz? Aaa, nie słyszałeś opowieści o tępaku, tak?”
— Dziwny członek Wolności
„Nie słyszałem.”
— Naznaczony
„Dobra, sam pomyśl: nastały chude lata...”
— Dziwny członek Wolności
„W sensie?”
— Naznaczony
„No przecież to proste! Głodny żołnierz to kiepski żołnierz. A nas jest tak wielu...”
— Dziwny członek Wolności
„I?”
— Naznaczony
„Skąd wytrzaśniemy tyle mięsa? A tu proszę, zjawiasz się ty!”
— Dziwny członek Wolności
„Kapuję.”
— Naznaczony
„Dokąd się wybierasz? Zostań! Tu jest fajnie... kolację sobie zjemy.”
— Dziwny członek Wolności
„Nieee, średnio jestem apetyczny.”
— Naznaczony
„Co?! I teraz mi to mówisz?! Cholera, tylko czas traciliśmy. Goń się, dupku. Tym razem mówię śmiertelnie poważnie...”
— Dziwny członek Wolności

Po tym dialogu będzie się zachowywał jak zwyczajny stalker Wolności. Nie da się powtórzyć tego dialogu.

Ciekawostki Ciekawostki[]

  • Sądząc po dialogu jest bardzo głodny, chociaż obok niego znajduje się schowek pełen jedzenia.
  • Na początku rozmowy stalker trzyma ręce za plecami, ale kiedy Naznaczony powie mu: "Nieee, średnio jestem apetyczny." ten odrzuca ręce od tyłu z oburzenia.
  • Czasami sam może podejść do Naznaczonego i rozpocząć z nim rozmowę.
  • Biorąc pod uwagę uwielbienie członków Wolności do środków odurzających można stwierdzić, że jest pod wpływem narkotyków lub alkoholu. Możliwe też, że jest znudzony patrolem i próbuje znaleźć rozrywkę żartując z Naznaczonego.
Advertisement