S.T.A.L.K.E.R. Wiki
Advertisement


Laboratorium X-18 (ros. Лаборатория X-18, uk. Лабораторія X-18) to podziemne laboratorium znajdujące się pod Doliną Mroku, w którym eksperymentowano na różnych zwierzętach i ludziach, aby stworzyć "super żołnierza".

Charakterystyka Charakterystyka[]

Na dolnym piętrze znajduje się pomieszczenie z rozbitymi kapsułami zawierającymi jakieś embriony, które przypominają fizyczne ciała Poltergeistów. Prawdopodobnie embriony w kapsułach to Karły, Burery, Poltergeisty lub Nibyolbrzymy.

W niektórych pokojach można znaleźć sprzęt do emitowania promieniowania radioaktywnego i klatki dla badanych, niezrozumiałe autoklawy podobne do tych, w których znajdują się członkowie Świadomości-Z, a ponadto w tym laboratorium można również znaleźć potwierdzenie, że laboratoria klasy "X" należą do Świadomości-Z.

Przeznaczenie laboratorium to badanie mutacji i eksperymentowanie na genach w celu stworzenia mutantów o niezwykłych zdolnościach fizycznych. Być może Snorki mieszkające w laboratorium były obiektami eksperymentalnymi lub zdziczałymi członkami personelu. Ich pochodzenie ze środowiska Stalkerów, oparte na konserwacji laboratorium, jest mało prawdopodobne.

W laboratorium pracowała część naukowców ze Świadomości-Z, którzy po zakończeniu udanych eksperymentów przenieśli część wyników na Kontrolery wraz ze sprzętem do Laboratorium X-16, w którym badano pole psioniczne i możliwość stworzenia sztucznego emitera tego pola. Po tym, a także po stworzeniu eksperymentalnego emitera Kajmanowa w Laboratorium X-16 i ulepszonej instalacji na Radarze, najwyraźniej rozpoczęły się eksperymenty z Noosferą, które ostatecznie stworzyły Zonę.

W pewnym momencie mutanty, na których eksperymentowano, zdołały się uwolnić, w wyniku czego Laboratorium X-18 zostało zniszczone, a wielu jego pracowników zginęło. Potwierdza to wersję sztucznego pojawiania się mutantów w Zonie.

Podczas wydarzeń ze S.T.A.L.K.E.R.: Czyste Niebo frakcja "Wolność" najprawdopodobniej była świadoma istnienia tego laboratorium podczas swojego pobytu w Dolinie Mroku, ale po prostu nie mogli otworzyć prowadzących do niego drzwi, ponieważ nie mieli do niego kluczy. Jeśli jednak Szrama zejdzie do drzwi, w ogóle ich tam nie będzie, podobnie jak przejścia do Laboratorium X-18.

W S.T.A.L.K.E.R.: Cień Czarnobyla część dokumentów dotyczących Mózgozwęglacza jest przechowywana w laboratorium. Naznaczony musi przejść przez całe laboratorium, aby je zdobyć i zanieść do Barmana.

„To podziemne laboratorium - ponure miejsce; mówią, że są przechowywane dokumenty, które ujawniają największe sekrety Zony, ale najprawdopodobniej jest to po prostu jakiś rodzaj dokumentacji wewnętrznej. Krążą plotki, że w ośrodku jest mnóstwo ciał, nie było czasu na ich zabranie. Odbywały się tam eksperymenty na najgroźniejszych mutantach - Burerach i Pijawkach...”

Po zabraniu dokumentów drzwi zamykają się i jest tylko jeden sposób, aby je otworzyć: zabić Poltergeista, po czym nastąpi przerywnik filmowy.

Fabuła ikona Rola w fabule[]

Frakcja "Wolność" mogła odkryć to laboratorium podczas swojego pobytu w Dolinie Mroku, ale po prostu nie mogli otworzyć prowadzących do niego drzwi, ponieważ nie mieli do niego kluczy. Jeśli jednak Szrama zejdzie do drzwi w S.T.A.L.K.E.R.: Czyste Niebo, w ogóle ich tam nie będzie, podobnie jak przejścia do laboratorium X-18.

W S.T.A.L.K.E.R.: Cień Czarnobyla część dokumentów dotyczących Mózgozwęglacza jest przechowywana w laboratorium. Główny bohater musi przejść przez całe laboratorium, aby je zdobyć i zanieść do Barmana.

Po zabraniu dokumentów drzwi zamykają się i jest tylko jeden sposób, aby je otworzyć: zabić Poltergeista ogniowego, po czym następuje cut-scenka.

PDA ikona 1 Wpisy w PDA[]

Początek eksperymentu:

„Tydzień temu zdecydowano się zwiększyć nasilenie promieniowania, któremu poddawani są badani. Przez pierwsze kilka dni nie dostrzeżono żadnych zmian. Natomiast później zaczęły się pojawiać dziwne zmiany: utrata włosów, zwiększona agresja. Kilku badanych zostało dosłownie zadeptanych przez pozostałych.”

Drugi etap eksperymentu:

„Stan badanych uległ stabilizacji. Ilość włosów stanowi teraz 10% ilości początkowej. Znacznie urosły im pazury i zęby. W okresach aktywności można zaobserwować pozornie przypadkowe działania, które nie są wymierzone w innych badanych. Starszy laborant A.N. Burnow przypuszcza, że może to wskazywać na rozwój intelektualny badanych. Postanowiono przetestować na nich nowy rodzaj emisji psionicznych.”

Raport ochrony:

„Szef Ochrony: Wczoraj strażnik G.P. Glebow dla zabawy rzucił badanym kawałek mięsa. Rozerwali go na części i pożarli w kilka sekund. Następnie kilku z nich usiłowało się wydostać z cel, przez co laboranci nie byli w stanie uzyskać niezbędnych próbek. Choć działanie G.P. Glebow było nierozważne, proponuję, żeby pracownicy utrzymujący tu porządek zostali wyposażeni w broń pneumatyczną, dzięki której będą mogli się bronić w razie nagłego wypadku.”

Atak na personel:

„Szef Ochrony: Wczorajszy eksperyment niemal wymknął się spod kontroli. Ponad dwudziestu badanych wydostało się z cel i zdewastowało dwa pomieszczenia laboratoryjne. Na szczęście pracownikom prowadzącym badania udało się zamknąć na górze. Nakazano nam oczyścić główne pomieszczenie laboratoryjne. W trakcie działań pogryzieni zostali trzej strażnicy. Mam nadzieję, że nic im nie będzie. Chciałbym, żeby eksperyment wkrótce dobiegł końca.”

Ostatni etap eksperymentu:

„Wczoraj badani zostali poddani działaniu nowego rodzaju emisji psionicznej. Wyglądało to tak, jakby ich mózgi się usmażyły. Ciężko mi sobie wyobrazić, jakie skutki miałaby ta emisja na ludziach. Przetestowaliśmy już wszystkie rodzaje emisji i wyniki badań pokrywają się z tymi, które uzyskano w innych laboratoriach. Eksperyment można uznać za zakończony. Prawdopodobnie za tydzień będziemy w stanie przeprowadzić eksperyment na większych stworzeniach.”

Raport ze śledztwa:

„W dniach od 12.05.2012 do 25.05.2012 nasza grupa, składająca się z trzech oficerów śledczych oraz oddziału specjalnych Służby Bezpieczeństwa, zrewidowała były Instytut Badawczy Agroprom, zajmujący się rolnictwem na ziemi skażonej promieniowaniem. Na miejscu brakowało większości sprzętu oraz dokumentacji, lecz na podstawie tego, co udało nam się odnaleźć, doszliśmy do wniosku, że w okresie od 2005 do 2008 Instytut nie prowadził żadnych badań w dziedzinach, którymi zajmował się oficjalnie. Wszystkie wyniki "prac" przesłane do Ministerstwa Rolnictwa zostały sfałszowane. Równicześnie kierownictwo Instytutu, zwłaszcza Piotr Daniłowicz Striż, nieprzerwanie było finansowane przez państwo, otrzymywało sprzęt oraz artykuły konsumpcyjne i przekazywało je do laboratorium oznaczonego jako X18. Działo się tak dzięki podrobionym listom przewozowym, które tworzyły przykrywkę dla całej operacji, podając, że materiały przewożono do obiektu pomocniczego w celu przeprowadzenia eksperymentów. X18 wydaje się być kryptonimem wybranym przez grupę osób zamieszanych w te sprawę, gdyż nasza baza danych nie zawiera informacji na temat takiego laboratorium. Na podstawie znalezionych dokumentów szacujemy, że laboratorium znajduje się najwyżej godzinę jazdy od Instytutu. Zapewne jest to obiekt tajny, więc proszę o pomoc działu analiz. Nie mamy pewności co do obszaru badań laboratorium, gdyż w odnalezionych dokumentach nie ma informacji na ten temat, znajdują się w nich jednak wzmianki o niesławnym profesorze Czubko oraz o pewnej "Grupie". Jestem przekonany, iż nic więcej nie możemy już uczynić i że dział analiz będzie miał dużo pracy.

Załączam zarchiwizowany plik z listami przewozowymi na artykuły konsumpcyjne, sprzęt przetransportowany do pewnego obiektu pomocniczego oraz fragment korespondencji międzi Striżem i Czubką.

Kapitan D. F. Maksimienko 26.05.2012”

Do profesora W. M. Czubko. Od doktora nauk rolniczych P. D. Striża, Dyrektora Instytutu Badawczego Agroprom:

„Drogi Wadimie Michajłowiczu, tak jak uzgodniliśmy, przesyłam do naszego obiektu eksperymentalnego kolejną partię artykułów konsumpcyjnych oraz sprzętu. Mam nadzieję, że pomoże on panu w badaniach tak niezbędnych dla dobra rolnictwa. Zdobyłem fundusze, określając eksperymenty "pilotażowymi" w dziedzinach, w których Instytut przeprowadza badania, więc nie będzie żadnych problemów z ministerstwem. Jak postępują eksperymenty? Ciągle jestem pod wrażeniem tego, co pokazywał mi pan ostatnim razem. Z poważaniem, P. D. Striż.”

Do P. D. Striż:

„Piotrze Daniłowiczu, proszę przyjąć moje podziękowania - wszystko dotarło na miejsce. Moja ekipa podziwia laserowy spektrometr - gdyby nie pańska pomoc, zdobycie tego modelu zajęłoby całe wieki. Oczywiście, że Ministerstwo Rolnictwa ucieszy się z wyników NASZYCH badań... naprawdę ubawił pan tym staruszka! Eksperymenty idą w dobrym kierunku, a to, co widział pan ostatnio, jest niczym w porównaniu z nowszymi osiągnięciami. Powinien pan częściej nas odwiedzać - to dla mnie zawsze ogromna przyjemność, a poza tym, podróż samochodem do naszego "obiektu eksperymentalnego" zajmuje jedynie godzinę. Niemal bym zapomniał: w przyszły poniedziałek przedyskutuję z "Grupą" pańską kandydaturę.

Sądzę, że mnie poprą.

Z poważaniem, profesor W. M. Czubko.”

Do profesora W. M. Czubko. Od P. D. Striż, Dyrektora Instytutu Badawczego Agroprom.

„Drogi Wadimie Michajłowiczu, dziękuje za zaufanie. Jestem głęboko poruszony i zrobię wszystko, żeby upewnić pana co do słuszności tej decyzji. Sądzę, że udział w takim eksperymencie jest marzeniem każdego naukowca i będę zachwycony, jeśli "Grupa" zdecyduje się przyjąć mnie do swego grona.

Z poważaniem, P. D. Striż.

P.S. Udało mi się wydobyć od ministerstwa dwa najnowsze japońskie oscyloskopy - przyśle je przy najbliższej okazji.”

Schowek SoC Schowki[]

Zobacz: Laboratorium X-18/Schowki

Ciekawostki Ciekawostki[]

Błąd z lustrem w X-18

To samo lustro

Błędy Błędy[]

  • Oczywisty błąd logiczny w projektowaniu lokacji: zainstalowanie zakodowanych drzwi na zejściu do laboratorium centralnego i jednoczesna obecność windy swobodnie łączącej piętro -2 zamknięte drzwiami z resztą laboratorium.
  • Kolejny logiczny błąd: obecność żywego Nibyolbrzyma w laboratorium, które zostało zamknięte wiele lat temu. Oczywiste pytania nasuwa nie tylko sam fakt jego pojawienia się w laboratorium jako takiego, ale także sam fakt przetrwania wielu miesięcy w zamkniętym pomieszczeniu, pozbawionym jakichkolwiek źródeł wody, a także to, co jadł przez cały ten czas. Najprawdopodobniej były to szczury i, bez względu na to, jak przerażająco może to zabrzmieć, szczątki personelu.
    • Poltergeisty, które są częściowo bytami energetycznymi, nie nasuwają tych pytań. Snorki, prawdopodobnie spokrewnione z Zombie, także, ale w mniejszym stopniu.
  • Gdy gracz znajduje się w laboratorium, jego znacznik lokalizacji zostanie wyświetlony na Radarze.
  • Dokumenty posiadają indeks "nr 4". Powstaje pytanie: gdzie są pozostałe trzy zestawy dokumentów? Możliwe, że zostały spalone. I możliwe, że to też ślad po trudniejszej, usuniętej misji poszukiwawczej (powinno być w sumie pięć dokumentów, ale pozostał tylko czwarty). Jeden z usuniętych zestawów musiał zostać zabrany z rąk Burera.
  • W dokumentach można znaleźć wzmiankę, że w laboratorium żyją Karły i Burery, które wykorzystują grawitację do obrony i ataku (a także Pijawki), ale tych mutantów nie ma w laboratorium. Wynika to z faktu, że opis powstał w okresie rozwoju, kiedy w grze rzeczywiście obecne były zarówno Karły, jak i Burery, które mieszkały w prawie wszystkich podziemiach.

Literatura Literatura[]

  • W książce "Dotknięty obszar" stalker Hemul i jego grupa schodzą do laboratorium, aby znaleźć stanowisko dowodzenia, aby wejść na serwer kontroli Zony i sprowokować w nim awarię. Wymiary podziemnego kompleksu opisane są w znacznie większej skali niż samo laboratorium w grze, wymieniono kilka wyjść z podziemnego kompleksu. Również bohaterowie powieści spotkali się tutaj z "zaginionym stalkerem" – jedną z legend Zony – a także rozpoczęli walkę ze społecznością Burerów, broniących znalezionego stanowiska dowodzenia. Wspomniano, że Burery są wynikiem eksperymentów naukowych tego laboratorium.
    • Znacznie duże rozmiary laboratorium i zaginionego stalkera tłumaczy fakt, że książka została napisana zgodnie z informacjami z buildów otrzymanych od deweloperów do napisania książki.
  • W książce "Ślepa plama" stalker Ślepy i jego towarzysze schodzą do podziemnego kompleksu, ścigając głównego wroga. Wymiary kompleksu są opisane przez głównych bohaterów jako "Podziemne miasto", zbudowane do celów wojskowych, w którym można uchronić się przed kataklizmami i wojną nuklearną, a także ukryć duży sprzęt wojskowy. Dopiero na samym końcu podróży przez podziemia Stalkerzy natknęli się na ruiny laboratorium, które zostało uderzone potężną eksplozją, oraz osiadłe tu Burery, z którymi cudem udaje im się uniknąć walki. Odnotowano tu także obecność tunelu kolejowego, przez który główni bohaterowie wyszli na powierzchnię.
  • W książce "Epicentrum fortuny" autor zamieścił bardzo szczegółowe przejście do tego laboratorium, dekorując je jedynie atakiem Bandytów i ucieczką głównych bohaterów przez wyjście awaryjne, którego nie ma w grze.
  • W książce "Klepsydra" w laboratorium mieszkał Poltergeist, którego później Senator nazwał "Orange". Orange walczył z innym Poltergeistem i uratował Stalkerów przed Nibyolbrzymem, po czym pomógł bohaterom wydostać się z zamkniętego laboratorium.

Galeria Galeria[]

Advertisement