S.T.A.L.K.E.R. Wiki
Advertisement

Związana Zona to książka napisana przez Jerzego Tumanowskiego.


Przeszłość2 Adnotacja[]

Zona nie lubi przypadkowych ludzi, ale nie puści tych, których zaakceptowała. Stalker o imieniu Flint postanowił kiedyś powrócić do normalnego życia - wraz z dwoma przyjaciółmi opuścił Zonę, sprzedał łup i ponownie stał się Aleksiejem Kozhewnikowem, starszym mistrzem zespołu naprawy fabryki, kochającym mężem i ojcem. Ale Zona okrutnie przypomniała o sobie, a Aleksiej został zmuszony do ostatniego spaceru, aby ocalić swojego dziesięcioletniego syna przed śmiercią... Jego wrogowie lub współpracownicy - Zona wie, jak zmienić bieguny dobra i zła - stają się ludźmi, z których każdy ma swój własny cel w niebezpiecznej podróży: agent wywiadu, młody biznesmen i bandyta, który skontaktował się z sekciarzami... ”

Charakterystyka Streszczenie[]

Część 1[]

Wolny Stalker próbuje uciec od ścigających go maruderów. Udaje mu się wykorzystać naturę anomalii (orzechy wrzucone do "lejka" zamieniły się w śmiertelne pociski). Poprowadził pozostałych Bandytów do wioski, w której ich zabił. Po wejściu do mniej lub bardziej zachowanego domu, widzi Stalkera, który przedstawia się jako Lyon i oferuje schronienie...

Wszystko to okazuje się wspomnieniem, o którym śnił Aleksiej - mistrz zespołu naprawczego podczas przerwy. Podczas naprawy starego sprzętu zostaje poinformowany o wezwaniu żony. Wzywając ją, dowiaduje się, że ich syn, Sasza, został ugryziony przez psa. Aleksiej przybywa do szpitala i uspokaja żonę. Mówi mu, że na ulicy nie było psa, a rany... właśnie się pojawiły. Po operacji, która zakończyła się powodzeniem, chirurg prosi Aleksieja, aby poszedł do gabinetu. Tutaj chirurg mówi, że pracował dla obwodu i wykonywał operacje dla wielu Stalkerów. Lekarz mówi, że artefakt został odkryty w ręce chłopca, którego nazwa to "Łańcuch Losu". Ten artefakt, podzielony na dwie części, wiąże ze sobą tych, którzy wzięli go w swoje ręce. To, co stanie się z jednym, będzie odczuwać drugie na sobie. Chirurg mówi, że nikt nie ugryzł chłopca - właściciel drugiej połowy został ugryziony. Lekarz prosi Aleksieja, czy pamięta, czy mógłby zabrać ze sobą część artefaktu z Zony. Aleksiej przypomina sobie, że ​​wtedy on, Lyon i Bryg podzielili się łupem i na zawsze opuścili Zonę. Na ostatnim spotkaniu Bryg dał Aleksiejowi i Sergiejowi (Lyon) pudełko, w którym znajdowały się identyczne połówki kamienia. Wracając do domu ze szpitala, Aleksiej mówi swojej żonie wszystko. Obiecuje jej, że znajdzie Siergieja.

Część 2[]

W hotelu "Wschodzący księżyc", niedaleko Zony, Leonid Okruszewski, który przedstawia się jako artysta, podchodzi do barmana Bulldoga. Chce wybrać się na wycieczkę do Zony. Barman mówi, że ci, którzy mogą się na to zgodzić, pojawią się tutaj późnym popołudniem. O 10 wieczorem dwie osoby siedzą przy stole do Leonida - Giennadij i Wiktor. Początkowo nie chcą prowadzić artysty do Zony, ale pieniądze, które im zaoferował, i napój na jego koszt, szybko zmieniają stosunek do Leonida. Po kilku godzinach przy stole jeszcze więcej osób, które chcą zabrać go do Zony, siada przy Okruszewskim. W tym samym czasie ktoś obserwuje artystę z ulicy. Nieznani ludzie zgłaszają telefonicznie, że wkrótce zabiorą Leonida, ponieważ im to odpowiada. Następnego dnia posłaniec przynosi pieniądze od Okruszewskiego do pokoju Giennadija i Wiktora.

Część 3[]

Jednocześnie Anton Suworow, z powodu nieszczęśliwej miłości, chciał popełnić samobójstwo, skacząc ze swojego mieszkania z 14 piętra. Nagły dzwonek do drzwi zmienia jego plany. Przyszedł do niego przyjaciel Neczajew. Anton mówi mu, że dziewczyna go opuściła. Neczajew, próbując załagodzić sytuację, powiedział, że mąż jego siostry wrócił z Zony. Opowieści o Zonie, a zwłaszcza o Monolicie, sprawiają, że Anton myśli o tym. Neczajew pozostaje na noc u Suworowa. Rano Anton bierze swoje rzeczy i wychodzi na stację.

Część 4[]

Aleksiej przyszedł do Stefana (Bryg). Aleksiej dowiedział się, że Siergiej znów poszedł do Zony, a nawet Bryg zadzwonił do niego. Kozhewnikow oferuje Stefanowi, aby poszedł za nim do Lyona, ale odmawia, ponieważ teraz jest biznesmenem. Ponadto wkrótce będzie miał ważną ofertę. Ale nadal obiecuje pomóc Aleksiejowi z wyposażeniem.

Część 5[]

Minęły trzy dni. W tym czasie Okruszewskiemu udało się zbadać okolicę sąsiadującą z hotelem, porozmawiać ze stalkerem Powinności, wysłuchać wielu historii o Zonie, które opowiadali mu Stalkerzy, którzy pili na jego koszt. Podczas następnej uczty Giennadij przyznaje Leonidowi, że nie czuje się komfortowo, otrzymując od niego pieniądze. Artysta twierdzi, że nie ma w tym nic złego. Następnego dnia Viktor i Giennadij postanawiają zabrać Okruszewskiego do swojego przyjaciela, aby uczył Leonida podstawowych umiejętności przetrwania w Zonie.

Część 6[]

Aleksiej przybywa do hotelu "Wschodzący księżyc". Zapytany przez Kozhewnikowa, gdzie szukać Lyona, barman odpowiada, że ​​tu się nie pojawił. Aleksiej wynajmuje pokój i tam się osiedla, natychmiast dzwoni do żony. Mówi, że rany syna wyleczyły się same. Kozhewnikow ma koszmary w nocy.

Część 7[]

Leonid zostaje przyprowadzony do swojego dziadka Jefima, szanowanego Stalkera, który szkolił wielu przybyszów. Zgadza się pokazać Okruszewskiemu jak zachowywać się w Zonie oraz co trzeba zabrać ze sobą. W ciągu dnia Okruszewski nauczył się wielu nowych rzeczy, które powinny być znane tym, którzy po raz pierwszy wybierają się do Zony. Dziadek Jefim nadaje także kotu przydomek "Okruch".

Część 8[]

Aleksiej poszedł do miejscowego handlarza, który miał rozdawać sprzęt. Handlarz (Wierzba) informuje, że sprzęt będzie jutro, ale teraz jest gotowy do dzielenia się informacjami. Według niego, niektórzy Stalkerzy widzieli Lyona w Zonie i podążał tymi samymi ścieżkami, którymi kroczył Aleksiej. To prawda, ostrzega Willow - być może Lyon został zabity przez Bandytów w pobliżu wąwozu. Bojąc się o życie syna, Kozhewnikow dzwoni do swojej żony. Mówi, że ich syn w nocy doznał zatrucia alkoholem. Po rozmowie wraca do pokoju. Zaczyna go dręczyć wątpliwości, że właścicielem "Łańcucha Losu" nie jest Lyon, ale zwykły Bandyta. Już rano zauważył, że na ulicy za Bulldogiem ktoś stał. Aleksiej opuścił hotel i próbował się podkraść. Ale strzały barmana sprawiły, że wrócił do swojego pokoju. Usłyszał tylko, jak Bulldog powiedział przestępcom, że osoby, której szukali, nie ma już w hotelu.

Część 9[]

Wieczorem Okruch poszedł na włamanie ze swoim dziadkiem Jefimem. Z łatwością dotarli do nasypu, za którym Wiktor i Giennadij powinni na nich czekać, ale ich plany utrudniło dwóch Bandytów, którzy otworzyli ogień do Jefima. Okruch chowa się, czołga do dziadka, dezynfekuje ranę, bierze karabin i zaczyna szukać punktu, od którego najlepiej strzelać do Bandytów. Okruch rani obu i muszą uciec na motocyklu. Po kilku godzinach już w hotelu Okruch informuje Giennadija, że ​​teraz odpocznie, gdy dzień będzie nasycony. Z kolei Giennadij mówi, że rana jego dziadka nie jest śmiertelna. Okruch opuszcza pokój, aby zadzwonić. Idąc na górę, zatrzymuje go mężczyzna, który przedstawia się jako Lomtia, i wręcza mu alkohol. Leonid pije alkohol z przyjaciółmi, a potem zdaje sobie sprawę, że nie było tego warte - zostaje on zabrany z hotelu i wrzucony do furgonetki przez tych samych Bandytów, do których strzelał na skarpie.

Część 10[]

Następnego ranka Aleksiej spakował swoje rzeczy i przybył do Ewy - wspomnienia nieznajomego w pobliżu hotelu prześladowały go i Kozhewnikow zasnął. Pod wieczór obudził się i stwierdził, że cały sprzęt jest gotowy. Aleksiej spakował się i w samochodzie dostarczonym przez handlarza wyruszył do Zony. Już o zmierzchu dotarł do pierwszego przystanku, na którym mógł być Lyon. Dom był doskonałym schronieniem - do niego można było dostać się tylko z jednej strony. Flint postanawia spędzić noc w domu. Czujniki działają w nocy, a po minucie w schronie pojawia się Pijawka, z którą Flint miał do czynienia. Ale na zewnątrz ujawnia się jeszcze jedna. Flint zwabia ją do anomalii i po pozbyciu się zwłok w końcu idzie spać. Po dniu spędzonym na spacerze spotyka starych przyjaciół - Lomikę (Wiktor) i Kroka (Giennadij). Razem organizują postój, podczas którego mówią, że szukają turysty, który mógł zostać porwany. Nie dodają nic nowego o Lyonie. Rano przyjaciele odchodzą.

Część 11[]

Anton Suworow obudził się w stodole. Jego ręce są związane, w pobliżu siedzi cichy mężczyzna. Anton przypomniał sobie, że prowadzący go przewodnicy - Ochrypły i Dron - dali mu coś do picia, po czym stracił przytomność. W ciągu dnia mężczyzna nic nie powiedział. Wieczorem nieznani ludzie zbliżyli się do stodoły i wrzucili do pokoju kolejnego więźnia. Oszuści zbadali Antona i milczącego, a następnie zastrzelili człowieka, który nie wypowiedział ani słowa. Rano więzień opamiętał się i porozmawiał z Antonem. Okazało się, że to Leonid. Więźniowie prawie nie rozmawiali między sobą, a Anton zasnął, próbując przypomnieć sobie swoją dziewczynę. Obudził się, bo obudził go Leonid. W tym momencie Bandyci weszli do stodoły. Okruch i Anton zostali zabrani na dziedziniec. Było pięciu więźniów i około dziesięciu Bandytów. Z rozmowy Bandytów między sobą przywódca gangu (Puchacz) wyjaśnił im, że będą towarzyszyć klientom i "towarom". Po kilku godzinach pojawili się kupujący. Rozmawiali z Puchaczem i w końcu wyruszyli w podróż. Wieczorem cała procesja zatrzymała się na prośbę Puchacza. Nikt nie zamierzał wyjść w ciemność, więc dali jeńcom narkotyki, żeby nie uciekli i się nie zatrzymali. Anton próbował jeszcze raz przypomnieć sobie swój ostatni dzień na kontynencie i zasnął. Rano wszyscy zostali zabrani i poprowadzeni. Cztery godziny później kupujący - są fanatykami, nagle przestali iść. Wzięli jednego więźnia i zabrali go. Reszta patrzyła, jak sekciarze po nacięciu klatki piersiowej Stalkera umieszczają tam artefakt. Po kilku minutach mężczyzna przestał drgać. Fanatycy podnieśli ciało i powiesili na drzewie. Maruderzy zmartwili się - nie spodziewali się czegoś takiego. Puchacz uspokoił ich, mówiąc, że wszyscy dostaną dużo pieniędzy, gdy przyprowadzą klientów na miejsce. W tym momencie jeden z więźniów, "Duet", próbował uciec, ale został zauważony i zastrzelony. Pod wieczór sekciarze zaprowadzili kolejnego do rytuału. Nagle Leonid miał atak epilepsji. Kiedy został zaciągnięty do sekciarzy, Okruch uciekł i zaczął strzelać z pistoletu maszynowego Lomti'ego, który wisiał na jego ramieniu.

Część 12[]

Okruch długo czekał na oswobodzenie się i zajęcie się Bandytami. Rozumiejąc, że nie można dalej strzelać, Leonid przestał i zaczął działać. Pchnął w głowy swoich strażników i chowając się za ich ciałami jak tarcza, otworzył ogień z broni Bandytów. Nagłość i opanowanie były po stronie Okruszewskiego, więc prawie bez trudu zabił wszystkich Bandytów i sekciarzy. Leonid był bardzo zaskoczony przetrwaniem ich lidera, Puchacza, który przeżył po pobiciu. Spośród schwytanych Stalkerów żył tylko Anton. Po odzyskaniu zdrowia Puchacz poprosił go, aby go nie zabijał. W zamian zaoferował informacje o turystach jadących na Czarne Bagno. Informacje te powinny być interesujące dla Leonida, ponieważ jest on pracownikiem operacyjnym. Ale niestety dla Puchacza Okruch wiedział o tym wszystkim. Agent zasugerował inną opcję - Puchacz zabierze go do obcokrajowców i być może Bandyta przeżyje. Co do Antona, zostawią go na parkingu, przez który często chodzą Stalkerzy. Anton protestuje, ale Okruch jest nieugięty. Rano wyruszyli na ten sam parking.

Część 13[]

Anton czekał na pojawienie się Stalkerów od kilku godzin. Nagle w pobliżu rozległ się hałas. Facet rzucił wszystkie swoje rzeczy i podbiegł do dźwięków. Ale zamiast Stalkerów znalazł Nibypsy. Uciekając przed mutantami, Anton wylądował w trampolinie. Gdy tylko wylądował, obok niego pojawił się przywódca stada. Facet wetknął mu wtyczkę w szyję, którą cały czas trzymał w dłoni. Pozbywszy się mutanta, Anton postanowił wznieść się wyżej. Nie wymyślając nic lepszego, celowo wskoczył do trampoliny i przylgnął do drzewa. Tam przypomniał sobie pistolet i z jego pomocą zastrzelił całe stado, a następnie zszedł na dół i poszedł na wschód.

Część 14[]

Około południa Flint dotarł na parking, na którym podobno mógł znajdować się Lyon. Aleksiej wszedł do domu, w którym kiedyś założył obóz z przyjaciółmi. Lyona tu nie było. Wychodząc na zewnątrz, Aleksiej wszedł do kolejnego domu, na którym leżały kule. Wewnątrz Stalker znalazł swojego przyjaciela... martwego. Próbując przekonać samego siebie, że jego syn wciąż żyje, Flint bada ciało i zauważa, że ​​jest pokryte pajęczyną (główną cechą jest zatrzymanie rozkładu tkanek ciała). Lyon umarł dawno temu, a syn Aleksieja wciąż żyje! W rogu pokoju Stalker znajduje puste pudełko bez Łańcucha Losu. Okazuje się, że zabójca wziął artefakt. Przed wyjazdem Flint spalił ciało swojego przyjaciela.

Część 15[]

Tymczasem Anton stracił kurs i był bardzo zmęczony. Wędrując przez las, zauważył dym. Po dotarciu do źródła Anton zobaczył Stalkera, który niemal natychmiast go zawołał. Facet przestraszył się, strzelił w jego stronę i pobiegł z powrotem...

Flint opuścił już wioskę, gdy zobaczył mężczyznę wybiegającego z lasu. Aleksiej zawołał do niego, ale ten strzelił i pobiegł do lasu, lecąc w stronę trampoliny. Flint podbiegł do niego i uświadomił sobie, że żyje, ale jest nieprzytomny. Podczas gdy Aleksiej zastanawiał się, co zrobić z tym facetem, ktoś zaczął go obserwować.

Część 16[]

Okruch i Puchacz poruszają się przez rzadkie lasy wśród anomalii od kilku godzin. Mimo to wszystko było w porządku, dopóki na ludzi nie wyszło stado Ślepych Psów. Leonid, jako człowiek z dobrym treningiem strzeleckim, zastrzelił większość psów, marnując przy tym wiele magazynków. Puchaczowi się to nie podobało, ale zwiadowca nie zamierzał słuchać słów Bandyty.

Część 17[]

Aleksiej zauważył Snorki w lesie. Przerażając go, Stalker podniósł faceta i pobiegł z powrotem do wioski. Flint zrozumiał, że nie nadejdzie na czas, dlatego postanowił się schować. Tutaj zmusił faceta do zmysłu i powiedział mu o dalszym planie działania. Aleksiej rzucił Snorkom oko, tym samym oślepiając ich na chwilę. W tym czasie Stalkerzy prawie dobiegli do schronu, ale musieli się zatrzymać, aby pozbyć się Snorków, które ich dopadły. Docierając do domu, Flint dał Antonowi trochę zapasów i miał już iść, gdy facet zaczął opowiadać historię swojego pojawienia się w Zonie. Flint był zainteresowany historią związaną z Puchaczem, więc Aleksiej poprosił Antona, by poszedł z nim do Doliny Mroku.

Część 18[]

Puchacz i Okruch chodzą od kilku godzin, więc Bandyta, jak tylko się pojawił, zasugerował, że zorganizują noc na wzgórzu. Leonid się zgodził. Pijąc herbatę, Puchacz próbował rozpocząć rozmowę z Okruchem, ale, podobnie jak ostatnim razem, bezskutecznie.

Podczas gdy Bandyta spał, zwiadowca usunął z niego liny, które nie pozwoliły mu uciec, a po tym, jak Leonid zaczął czyścić stary rewolwer.

O świcie mieli już kontynuować podróż, ale Puchacz zauważył anomalię pod wzgórzem przypominającą mgłę. Jak się później okazało, w środku ktoś był. Kiedy anomalia ustąpiła, Okruch zaczął gromadzić zapasy. W tej chwili Puchacz złapał rewolwer i strzelił do Leonida, ale to nie wyszło - naboje były wilgotne. To był test dla Puchacza, którego nie zdał.

Podczas krótkiego postoju w pobliżu jeziora Leonid dał Puchaczowi papierosy, co wywołało u niego silną euforię. Zaalarmowało to zwiadowcę i rzucił kamieniem w szabrownika. Nagle woda uderzyła w fontannę z jeziora, a potem zaczęła spadać na ludzi. Na szczęście ludzie uciekli na czas, ale zostawili plecaki z amunicją. Kiedy Leonid wracał po nie, Bandyta uciekł. Kierowany świeżymi śladami Okruch dogonił uciekającego mężczyznę w lesie na polanie. Ale działo się tutaj coś dziwnego - zwiadowca wyraźnie widział Puchacza... w dwóch miejscach jednocześnie. Bandyta wyjaśnił - jest to "zaczep" (rodzaj anomalii, która po wejściu do niego chroni właściciela i tworzy jego fantom poza "zaczepem"). Okruch rozumie, że jeśli powtórzy określoną procedurę, może wystrzelić upiora do Puchacza. Początkowo nie wierzył, że się uda, ale kiedy zobaczył zbliżającą się do niego ciemną sylwetkę, wymachującą nożem, wyskoczył z "zaczepu" bezpośrednio do Okrucha.

Część 19[]

Flint miał nadzieję wyprzedzić Puchacza w ciągu dnia. Szli prawie bez słowa, chociaż Anton próbował rozmawiać. Ze swojego monologu Aleksiej dowiedział się o Monolicie, do którego facet chce się dostać. Do południa w końcu dotarli do granic Doliny Mroku.

Część 20[]

Aleksiej poszedł na możliwy przystanek Puchacza. W pobliżu słychać było dźwięki walki, a po głosie Anton rozpoznał Leonida. Flint wyszedł do nich i jeden z nich otworzył ogień. Leonid zamknął Puchacza i rozpoczął rozmowę ze Stalkerem. Aleksiej mówił o związku Bandyty z chłopcem, ale zwiadowca w to nie wierzył i już miał odejść, gdy Stalker stanął przed nim, ale doprowadziło to do walki. Anton ich rozdzielił. Dopiero teraz, widząc rozpacz w oczach Aleksieja, Okruch uwierzył. Leonid zgadza się wypuścić Puchacza, ale Flint powinien mu najpierw pomóc. Muszą wejść do obozu cudzoziemców i zepsuć pojemniki, a następnie wydostać się z obwodu. Okruch obiecuje, że Puchacz zostanie zabrany do szpitala, gdzie będzie monitorować jego zdrowie. Aleksiej zgadza się i wychodzi z zwiadowcą, a Anton zostaje z Puchaczem.

Część 21[]

Aleksiej i Leonid znajdują obóz cudzoziemców na najdalszym parkingu. Flint znajduje punkt obserwacyjny za wzgórzu otoczony anomaliami. Stąd obóz był wyraźnie widoczny, dlatego postanowili zostać tutaj na noc, a rano, pod postacią Stalkerów szukających pracy, wejść do środka i zniszczyć pojemniki.

Część 22[]

Puchacz, który został z Antonem, próbuje przekonać faceta, aby go rozwiązał, a następnie opuścili Zonę i zorganizowali wspólny biznes. Anton nie zgadza się. Wieczorem młodzieniec zasypia, a kiedy się budzi, wisi duszącego się Bandytę, który przez przypadek zacisnął linę na szyi. Anton rzuca się na ratunek i zdaje sobie sprawę, że to pułapka. Puchacz zostaje uwolniony i ucieka, zabierając ze sobą broń.

Część 23[]

O świcie Aleksiej i Leonid udali się do obozu, gdzie rozdzielili się i szukali pojemników. Okruch je znalazł, ale okazały się zwykłymi pojemnikami. Okazuje się, że informacja od Puchacza to nic innego jak kłamstwo. Przy wyjściu z namiotu Leonid musiał znokautować strażnika. W obliczu Flinta szybko opuszczają obóz, ale pościg zaczyna podąża za nimi.

Część 24[]

Anton spotkał się z uciekinierami i wyjaśnił im sytuację, która miała miejsce w nocy. Okruch przekonuje Flinta, by wykroczył poza obwód, a nie po Puchacza. Wkrótce trójka zostaje schwytana przez Najemników. Aleksiej rani swojego przewodnika, po czym wrzuca go do trampoliny. Najemnik został wyrzucony prosto do Okrucha. Przed śmiercią przewodnik powiedział, że ich grupa została poinstruowana, aby wyeliminować tych, którzy byli w obozie. Leonid, Anton i Aleksiej uciekają od Stalkerów przez godzinę. Zatrzymując się, wpadają na innych Stalkerów.

Na szczęście okazuje się, że są to siły specjalne, które Okruch zna. Jeden z nich, Kostia, mówi Leonidowi, że zostali przeniesieni z Prypeci do Doliny Mroku. Zwiadowca dowiaduje się, że niedawno tu biegł Puchacz, a także fakt, że trio przez cały czas poruszało się nie na obrzeżach, ale tuż za śladami Bandyty.

Odchodząc od przystanku specjalnego oddziału, Okruch zaczyna się kłócić z Aleksiejem. Anton ponownie próbuje ich rozdzielić, ale bezskutecznie - Flint oskarża go o samolubstwo i wyrusza w poszukiwaniu Puchacza. Jeden Leonid rozumie, że Stalker nie poradzi sobie sam i postanawia mu pomóc. Anton nie ma nic przeciwko.

Część 25[]

Cała grupa poszła do "Alexander State Farm", gdzie podobno Puchacz mógł się ukrywać. Po drodze Anton wszedł do "windy". Podczas gdy Flint "przeprowadził lekcję edukacji w warunkach Zony", młodzieniec zauważył na krawędzi fanatyków i niektóre mutanty. Słysząc to, Aleksiej i Leonid wyciągnęli faceta z anomalii i pobiegli do najbliższego budynku. Sprawdzili trzy piętra, ale nie znaleźli łupu. Na poddaszu Leonid przez okno mógł zbadać na skraju ludzi, którzy są przedstawicielami sekty. Okruch konkluduje, że fanatycy nie podążają za grupą, ale za Puchaczem. Dalsze obserwacje wprawiają ich w panikę - kilkadziesiąt mutantów różnego rodzaju przenosi się do budynku. Stalkerzy decydują się zejść do piwnicy, gdy nagle ze szmaty wyrzuconej w kącie wyłania się Puchacz, chowając się tam przez cały czas. Uwalniają go, dają broń i razem zaczynają się bronić - nie ma czasu na wyjaśnienia. Udaje im się na krótko zatrzymać atak mutantów. Flint i Okruch wyruszyli na poszukiwanie fanatyków, ponieważ prawdopodobnie mają Kontrolera.

Aleksiej i Leonid wyszli i zaczęli przedzierać się przez wysoką trawę do sekciarzy. Flint walczył sam ze sobą, by nie wrócić do Puchacza...

Tymczasem maruder zastanawiał się w nad planem - musi zabić Stalkera, a być może uda mu się uciec przed psycholami, którzy postanowili ukryć go w szpitalu psychiatrycznym. Strumień myśli przerywa stado Nibypsów pędzących prosto do budynku. Anton i Puchacz wznoszą barykady na podłogach, ale konstrukcje nie są w stanie wytrzymać presji potworów...

Aleksiej usłyszał strzelanie z budynku, ale nie rozproszył się. Okruch okrążył miejsce kultu fanatyków i był gotowy do ataku. Aleksiej ruszył naprzód i zniszczył sekciarzy...

Nibypsy na tym się nie kończyły, czego nie można powiedzieć o wkładach. Jedynym zbawieniem było poddasze. Anton i Puchacz podbiegli do niego i zauważyli, że psy nie goniły ich, ale po prostu uciekły...

Flint szukał ostatniego fanatyka, a Okruch pozostał, by zabić Kontrolera, którego użyto do kontrolowania mutantów. Kula w skrzyni nie zabiła potwora, a telepata przejął kontrolę nad zwiadowcą. Leonidowi ledwo udało się odzyskać kontrolę nad ręką - jeden strzał w głowę zakończył życie psionicznego mutanta...


Po zgromadzeniu się w budynku trójca postanowiła ponownie związać Bandytę, ponieważ nie było niebezpieczeństwa w zasięgu wzroku, a Puchacz wciąż nie był zadowolony z jego przyszłych perspektyw. Po tym, jak sobie z tym poradzili, zaczęli wyposażać obóz na noc.


Podczas nocnego czuwania Okruch odkrywa w zabranych rzeczach fanatyków kamerę jednego z żołnierzy oddziałów specjalnych, którzy byli w Prypeci. To może znaczyć jedno - właściciel urządzenia już nie żyje. Na zdjęciach Leonid widział ludzi ubranych w obszerne kombinezony z dużymi pojemnikami w dłoniach. Kilka razy zwiadowca obudził Stalkera, aby ustalić miejsce z obrazka. Flint rozpoznał jedno miejsce, ale stanowczo odmówił pójścia tam.


Rano podczas śniadania Okruch przedstawia wszystkim sytuację z pojemnikami. Po otrzymaniu od grupy odmowy zaangażowania się w "ratowanie świata" Leonid zakłada Puchaczowi zdalne urządzenie wybuchowe. Reszta nie ma wyboru - każde nieposłuszeństwo doprowadzi do eksplozji.

Część 26[]

Pierwsze godziny minęły w ciszy, rozmyślając o własnych sprawach, aż w końcu dotarli do ​​"Pola Cudów" - miejsca, w którym według zdjęć byli ludzie w egzoszkieletach. Aleksiej poprowadził grupę najbezpieczniejszą drogą.

O zmierzchu dotarli do "języka" (czystego obszaru bez anomalii). Tutaj zdecydowano się na nocleg. Anton usłyszał czyjeś głosy. Obudzony przez faceta, Okruch zdał sobie sprawę, że w pobliżu znajduje się obóz Najemników. Leonid zasugerował, żeby rano tam wejść.

Na parking cudzoziemców wkradł się Stalker z zwiadowcą - Anton i Bandyta zostali na miejscu. Leonid wszedł do namiotu i rozpoczął walkę z Najemnikiem. Zwiadowcy udało się go unieruchomić, dźgając go w nogę. Po krótkim przesłuchaniu Okruch opuścił namiot z Flintem.

Część 27[]

Przez pół godziny grupa dotarła do wieży ciśnień. Stąd terytorium "Pola Cudów" było wyraźnie widoczne. Obserwacja przyniosła rezultaty - Okruch odkrył hełm zabrany przez 9 myśliwych z pojemnikami. Flint próbował odwieść Leonida od atakowania Najemników, ponieważ było to samobójstwo, ale nie słuchał go. Aleksiej twierdzi, że bierze Puchacza i odchodzi. Zwiadowca nie ingeruje, ale raczej przekazuje detonator Stalkerowi. Pozostawiony wraz z Antonem Okruch prawdopodobnie robi największą głupią rzecz. Wystrzelił z granatnika przez trampolinę w innym kierunku, a eksplozje przykuły ich uwagę. Towarzysze wycofali się do najbliższego domu, otoczonego anomaliami. Pod osłoną granatów dymnych Anton użył anomalii, by wskoczyć na strych. Okruch poszedł w jego ślady. Nadzieje, że Najemnicy stracili trop, nie spełniły się. Przełamanie obrony łowców było prawie niemożliwe, ale Leonidowi udało się zabić dwóch. Nagle podbiegł do nich inny łowca. Natychmiast dostał kulę w tył głowy - Flint i Puchacz wrócili, ale tylko dlatego, że sami wpadli na kolejny oddział Najemników. Po naradzie postanawiają się rozdzielić. Cofając się na stację, Flint uruchomił łańcuch anomalii.

Młodzieńcy (Anton i Puchacz) ​​prawie nie dotarli do stacji zajezdni. Teraz byli w budynku, do którego podejścia blokowały anomalie.

W drodze do stacji Aleksiej został postrzelony w nogę. Leonid zostawił go w schronie i udał się na drugie piętro stacji. W środku czekały dwie nieznane osoby. Na szczęście to Lomik i Krok, którzy przez cały ten czas szukali Okrucha. Po zabraniu Flinta do środka i załataniu rany zwiadowca prosi o pomoc Stalkerów. Zgadzają się i razem postanawiają jednocześnie wystrzelić trzy łańcuchy anomalii, które aktywują amunicję w samochodzie, zakopanym w ziemi, w momencie, gdy przyjdą łowcy.

Część 28[]

Najemnicy nie przestali strzelać do składu. W końcu udało im się zniszczyć mur, który chronił Antona i Puchacza. Sytuację skomplikował snajper, który siedział na wieży ciśnień...

Flint, nie mogąc czekać na całkowite zawalenie się budynku, wraz ze zwiadowcą wkradł się do miejsca, w którym warto było rozpocząć aktywację anomalii. Aleksiej pozostał, by zająć się snajperem. Okruch, postępując zgodnie z instrukcjami Stalkera, zanurzył się w anomalnej strefie, gdzie spotkał innego myśliwego. Pozbywszy się go, Leonid aktywował anomalie. Najbliższe terytorium wstrząsnęło rozpryskaną anomalną energią. Miejsce, w którym przebywali cudzoziemcy za kontenerami, zamieniono w lejek. Okruch stracił zmysły i podszedł do składu.

Część 29[]

Po zapoznaniu się z sytuacją w budynku Puchacz wrócił do Antona ze złymi wiadomościami - dwóch Najemników poszło bezpośrednio do nich. Pierwszy łowca został wysadzony w powietrze przez minę i Bandyta, nie tracąc czasu, podbiegł do niego i strzelił z bliskiej odległości, aby go wykończyć. Nagle pojawił się drugi, który, wyrzucając Antona, nadepnął na pułapkę - arkusz płyty pilśniowej, pod którym nie było podłogi. Spadając, Najemnikowi udało się pociągnąć za spust. Trzy kule trafiły w Puchacza. Próby Antona nie pomogły mu. Umierający Puchacz poprosił o wycięcie artefaktu z jego ręki. Pokonując w sobie strach, Anton wykonał nacięcie i wyjął sztukę. Natychmiast pojawił się nieznośny ból, ale stopniowo ustąpił i młody człowiek stracił przytomność.

Okruch znalazł Antona i przywrócił go do rozsądku. Facet mówił o tym, co się stało. Dlatego okazało się, że chłopiec żył, podczas gdy Anton żył. Znajdując Aleksieja, Leonid okłamał go, że artefakt był z nim, a nie z młodym mężczyzną. Trójka była podzielona - Anton poszedł do Lomika i Krokiego, Flint usiadł i zamyślił się, a zwiadowca rozejrzał się. Granat, który wybuchł obok niego, dał jasno do zrozumienia, że ​​nie wszyscy łowcy zginęli - dwóch otoczyło Leonida.

Eksplozja przywróciła Flinta do rzeczywistości. Uświadomił sobie, że Najemnicy zabiją teraz Okrucha, a zatem jego syna. Stalker podejmuje decyzję - staje przed anomalią i przyciąga uwagę. Zastrzelili go, ale umierają z powodu anomalii. Leonid i Anton, którzy wrócili do odgłosów strzelania, próbują uratować Aleksieja, ale na próżno - rany okazują się śmiertelne. Przed śmiercią Stalker prosi Okrucha o opiekę nad synem. Okruch z Antonem opuszczają Zonę.

Część 30[]

Anton znajduje Leonida w restauracji i mówi, że rzeczy są spakowane i można je wysłać. Zwiadowca z kolei przypomina młodzieńcowi, że teraz musi prowadzić zdrowy tryb życia. Leonid dowiaduje się również, że helikopter czekał na obcokrajowców spoza obwodu na eksport nukleonitu.

Część 31[]

Minęło sześć miesięcy. W typowy letni dzień mężczyzna po czterdziestce zwrócił się do dzieciaka grającego w niezwykłe gry wojenne. W rozmowie wspomina o ojcu chłopca i mówi, że zostawił im kopertę z dużą ilością pieniędzy i klucz do domu nad morzem. Biorąc kopertę, dzieciak pobiegł do domu, a mężczyzna ze spokojnym uśmiechem na twarzy wyszedł.

Advertisement